Baza prawa podatkowego
- Zobowiązania podatkowe
- Postępowanie podatkowe
- Karta podatkowa
- Podatek od towarów i usług
- Podatek akcyzowy
- Znaki akcyzy
- Podatek dochodowy od osób fizycznych
- Podatek dochodowy od osób prawnych
- Podatek leśny
- Podatek od gier
- Opłata od posiadania psów
- Opłata targowa
- Opłata administracyjna
- Podatek od spadków i darowizn
- Międzynarodowe prawo podatkowe
- Rachunkowość
- Podatkowa księga przychodów i rozchodów
- Doradztwo podatkowe
- Administracja podatkowa
- Ewidencja podatników
- Ustawa Karna Skarbowa
- Podatek od czynności cywilnoprawnych
- Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych
- Czynności sprawdzające
- Tajemnica skarbowa
- Podatek rolny
- Opłata skarbowa
- Kontrola skarbowa
- Egzekucja podatkowa
- Podatek od środków transportowych
- Słownik pojęć
- Podatek od nieruchomości
Aktualności
VAT i akcyza | Prawo gospodarcze | Postępowanie podatkowe | Inne | Podatki - zagadnienia ogólne | Podatki obrotowe | Podatki majątkowe | Podatki i opłaty lokalne | Podatki dochodowe i przychodowe | Finanse publiczne |
Wyższe ulgi podatkowe dla małych firm działających w SSE
Ministerstwo Gospodarki spodziewa się wzrostu zainteresowania specjalnymi strefami ekonomicznymi (SSE) wśród małych i średnich firm. Już teraz w wielu strefach mogą one liczyć na lepsze warunki niż duże podmioty – zarówno na wyższe ulgi podatkowe, jak i krótszy wymagany okres utrzymywania zatrudnienia.
Nowe regulacje unijne mają w mniejszym stopniu wspierać duże przedsiębiorstwa, ale za to w większym małe i średnie. Dotychczas dominującymi inwestorami w SSE były duże firmy, często z międzynarodowym kapitałem. Przykładem jest branża motoryzacyjna, która w 2011 r. odpowiadała za ponad 25 proc. wszystkich wydatków inwestycyjnych na terenie stref. Wynika z powyższego, że w skali makro SSE są efektywną formą pomocy publicznej, a koszty w postaci utraconych wpływów podatkowych są niższe od podatków, jakie generuje dodatkowe zatrudnienie w SSE.
Specjalne strefy ekonomiczne oferują obniżki podatków dla tych, którzy spełniają odpowiednie warunki, żeby wejść do strefy, tj. tworzą miejsca pracy, które zobowiązują się utrzymywać przez pięć lat, lokują firmy dokładnie tam gdzie jest stworzona strefa oraz zobowiązują się do odpowiedniego poziomu nakładów inwestycyjnych.
Wciąż niewielki udział małych i średnich firm w inwestycjach w SSE może wynikać ze zbyt restrykcyjnych wymogów prawnych, np. konieczności utrzymywania miejsc pracy. Choć duże przedsiębiorstwa są zobowiązane do utrzymywania zadeklarowanego poziomu zatrudnienia przez pięć lat, a małe i średnie przez trzy lata, to dla niektórych z nich ryzyko i koszty związane z tym wymogiem mogą być zbyt duże. Jak podaje Ministerstwo Gospodarki, dotyczy to zwłaszcza tych branż, które cechują się niższą stabilnością lub trudne jest ich oszacowanie z powodu innowacyjności oferowanych produktów.
Z drugiej jednak strony, w ramach niektórych SSE w Polsce małe i średnie firmy mogą liczyć na większą pomoc publiczną niż duże podmioty. Pozwala to, przynajmniej częściowo, kompensować koszty w postaci regulacji. Ponadto minimalna wielkość inwestycji, która kwalifikuje do otrzymania pomocy w ramach SSE, to równowartość 100 tys. euro, co zdaniem wielu ekspertów nie jest istotną barierą.
Polska zdecydowała się przedłużyć działania SSE, a do 30 czerwca b.r. była jeszcze możliwość otrzymania pomocy na warunkach z poprzednich lat. Te dwie decyzje spowodowały bardzo duże przyspieszenie decyzji inwestycyjnych w przedsiębiorstwach. Dzięki temu obecnie mamy do czynienia z rekordowo dużą liczbą zgłoszeń dotyczących zarówno liczny miejsc pracy, jak i nakładów inwestycyjnych, które będą poniesione w tym roku i w kolejnych latach – twierdzi wiceminister gospodarki.
Poza określonymi wyjątkami prawo wspólnotowe zakazuje udzielania pomocy publicznej, która może zaburzać konkurencję na wspólnym rynku. Art. 107 Traktatu o UE pozwala udzielać pomocy publicznej w ramach polityki regionalnej w celu wspierania inwestycji i zatrudnienia w najniżej rozwiniętych regionach. Podstawowym wymogiem dopuszczalności pomocy jest poziom PKB, który nie może być wyższy niż 75 proc. średniej UE. Zmniejszanie się luki dzielącej Polskę i średnią UE pod względem PKB powoduje, że konieczna staje się redukcja wielkości pomocy dla firm.
Po 1 lipca 2014 r. maksymalna wielkość pomocy publicznej została obniżona na terenie całego kraju, poza czterema województwami Polski Wschodniej (woj. warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie), gdzie wciąż obowiązuje limit 50 proc. kwalifikowanych wydatków inwestycyjnych. W sześciu województwach obniżono limit z 50 proc. do 35 proc. (łódzkie, lubuskie, kujawsko-pomorskie, małopolskie, opolskie, świętokrzyskie), w dwóch – z 40 proc. do 35 proc. (pomorskie, zachodniopomorskie) oraz w trzech – z 40 proc. do 25 proc. (wielkopolskie, śląskie, dolnośląskie). W przypadku województwa mazowieckiego zdecydowano się na wydzielenie trzech obszarów (miasto Warszawa; zachodnie i wschodnie powiaty), ponieważ poziom rozwoju aglomeracji stołecznej jest znacznie wyższy niż na peryferiach Mazowsza. Dzięki temu zwłaszcza obszary położone na wschód i południe od Warszawy będą mogły korzystać z większej pomocy publicznej niż dotychczas.
Źródło: www.mg.gov.pl
Zobacz pozostałe wpisy